Głupie rzeczy, które klikają Twoi znajomi. 12 likes. Ciekawość, to pierwszy stopień do spamu. Tutaj dowiecie się czego nie klikać. Stream ODBIORNIK (7): Głupie rzeczy, których nikt nie potrzebuje i inne koszmarne pomysły by Dwutygodnik.com on desktop and mobile. Play over 320 million tracks for free on SoundCloud. Zachowanie młodych piłkarzy wywołało lawinę komentarzy w internecie, a opinie wielu ekspertów były w większości druzgocące. Jako bezmyślny nastolatek robiłem bardzo głupie rzeczy Sieć VPN szyfruje Twoje działania w internecie, ukrywa adres IP i chroni Twoją tożsamość online, dzięki czemu będziesz mógł robić zakupy bez obaw, że ktoś przejmie Twoje dane. 8. Unikaj zakupów w miejscach publicznych. Gdy jesteś poza domem, robienie zakupów za pomocą własnego laptopa np. w kawiarni brzmi kusząco. stwórz listę rzeczy do zrobienia w życiu – może to być Lista 100 rzeczy ( tutaj znajdziesz arkusz), ale i lista 1000+ rzeczy. pomyśl o tym, że to lista na całe życie – to znaczy, że masz mnóstwo czasu, aby wypełnić swoje życie ciekawymi aktywnościami, doświadczeniami i przeżyciami. Może zdarzyć się coś, co zupełnie Jeżeli chodzi o Kodeks karny, to przewiduje możliwość ukarania pirata komputerowego karą pozbawienia wolności. Zgodnie z art. 278 kk, każdy kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program 3oF5q. Dziwne i absurdalne strony internetoweInternet ma różne oblicza. Można dzięki niemu poszerzyć swoją wiedzę, zaspokoić ciekawość, znaleźć odpowiedzi na nurtujące pytania, rozwijać zainteresowania, być na bieżąco z najważniejszymi informacjami na świecie, zanurzyć się w świecie muzyki, czy utrzymywać kontakt z ludźmi nawet z drugiego końca świata. Tak, to wszystko jest możliwe, ale można też, przeglądając niektóre ze stron, odnieść wrażenie, że naprawdę dotarło się do końca internetu. Czasem trudno znaleźć odpowiedź na pytanie: po co dana strona w ogóle powstała, ale przecież za to też kochamy dla Was 20 przykładów takich stron, chociaż muszę przyznać, że wybór był ciężki i takie zestawienie mogłoby być dużo obszerniejsze. Każda z nich jest inna, a jedyne co ich łączy to fakt, że internet doskonale by sobie bez nich poradził. Jeśli nie wiecie co zrobić z czasem, przejrzenie tych stron z pewnością zajmie Wam parę chwil, a niektóre z nich wciągają w odmęty absurdu na dłużej. Koniec wstępu, zapraszam do najdziwniejszych zakątków internetu. Daj się wciągnąć z zoomquilt Zestawienie dziwnych stron internetowych zaczynamy od wciągającego obrazu na stronie Uwaga, ten nieskończenie powiększający się rysunek potrafi hipnotyzować. I to w sumie tyle, trudno doszukać się tu jakiegoś głębszego sensu. Pozostaje pytanie: po co? Niekończąca się opowieść Jeśli udało Wam się wyjść z hipnozy spowodowanej zoomquilt zapraszam do przejrzenia następnej strony. Wiele osób spośród najbardziej irytujących sytuacji na świecie z pewnością wybrałoby czekanie w kolejkach, stanie w korkach, oczekiwanie na aktualizacje systemu, czy na załadowanie strony. Jeśli ktoś zalazł Wam za skórę i chcecie trochę podnieść mu ciśnienie to możecie zafundować mu taką sytuację. I nie mam tu na myśli utworzenia na Facebooku wydarzenia zrzeszającego ludzi, którzy bezinteresownie będą chcieli utworzyć kolejkę w ulubionym spożywczaku Waszej „ofiary” (chociaż w sumie, czemu nie…). Chodzi o stronę którą możecie wysłać znajomemu, zaznaczając mu, że koniecznie musi ją zobaczyć, (dopowiedzenie, że sprawa dotyczy jego byłej, może pomóc – tak tylko podpowiadam). Gdy na nią wejdzie, ona będzie się ładowała, ładowała i ładowała. Geniusz zła! Wszystko będzie ok Strona, bez której po prostu wszystko byłoby bezsensu. Macie zły dzień i chcielibyście, żeby wszystko dało się naprawić, najlepiej za pomocą jednego, magicznego przycisku? Proszę bardzo! Naprawianie błędów jeszcze nigdy nie było takie proste. Po prostu: gdy Ci smutno, gdy Ci źle wejdź na i nie martw się. Szybka nauka francuskiego Kolejna propozycja na tej przedziwnej liście przebojów to strona na której trzech takich samych kolesi wykrzywiając dziwnie twarz, wypowiada francuskie słowa. Wcale nie dziwne, wcale… Coś dla kociarzy Chcecie coś naprawdę mocnego? Gotowi? Łapcie to: Skaczące koty na stronie Tak, tak, koty, które skaczą. Nie wiem, jak wcześniej mogłam żyć bez tej strony. Strona dla zagubionych Zgubiliście klucze, portfel, sens życia? Ta strona nie pomoże Wam ich znaleźć. Ale jeśli chcielibyście znaleźć np. kursor swojej myszki, to już co innego. Z pomocą przychodzi tu strona która odnajdzie go dla Was i trzeba przyznać, że robi to w naprawdę zabawnym stylu. Jakoś się kręci Czas przejść do kolejnej strony, bez której Wasze życie byłoby… zupełnie takie samo. W zasadzie naprawdę ciężko jakoś sensownie to opisać. Po prostu wejdźcie na i pokręćcie sobie kołem. Koala rulez Nie znam chyba nikogo, kto nie lubiłby koali. Ten słodki miś pojawi się Wam, kiedy podzielicie wszystkie kółka na stronie Mało tego, za każdym razem ukazuje się inny obrazek. Tak, sprawdziłam to. Let’s fight Znacie to? Siedzicie sobie, nie wiecie co robić z wolnym czasem…. aż nagle myślicie sobie: „a pooglądam sobie walkę pikseli!”. Nie znacie? Ja też. Ale gdyby nagle Was naszło, to możecie ją obejrzeć na kolejnej dziwnej stronie: Pszczoły, pszczoły, wszędzie pszczoły Wejdźcie na i nie pytajcie, o co tu chodzi. Mam przeczucie, że to ma jakiś związek z pszczołami, ale mogę się mylić. Naprawdę dziwna strona. Ale o co chodzi? Strona równie dobrze mogłaby być tytułem całego artykułu. Napis, który wyraża więcej niż tysiąc słów. Nie pytajcie, o sens, po prostu cieszcie się tym. Prezenty, prezenciki Gdybyście chcieli zakupić sobie jakiś prezent upamiętniający dzień, w którym przeczytaliście ten artykuł, to nie ma lepszego miejsca niż Niby strona wybiera go losowo, ale chodzą słuchy, że dobierany jest na podstawie stron, jakie odwiedzacie. No to, jaki prezent otrzymacie? 😉 Zawsze oceniaj książkę po okładce Prezenty nie przypadły Wam do gustu? Nic nie szkodzi, mam jeszcze jedną propozycję. Na stronie z pewnością znajdą coś dla siebie Ci ambitniejsi, oczytani, erudyci. Znajduje się tam około 40 propozycji fascynujących tytułów książek, w których znajdziecie odpowiedzi na najbardziej nurtujące Was pytania. Rozstrzał tematów jest naprawdę szeroki, więc gwarantuję, że każdy znajdzie coś dla siebie. Enjoy! Żebrolajki level hard Zapomnijcie o zaproszeniach do polubienia strony na Facebooku, czy nawoływania do łapek w górę. Ktoś miał takie parcie na szkło, że postanowił stworzyć specjalną stronę internetową w tym celu. Widocznie to przyniosło skutek, bo do tej pory polubiło ją już 377 tys. osób. Wejdźcie na i podbijcie jeszcze te statystyki. Kręcąca się chihuahua Było już coś dla miłośników kotów, to teraz czas na psy. Na możecie do woli podziwiać kręcącego się pieska rasy chihuahua. – po prostu Gdybym miała wybrać jedną najdziwniejszą stronę, to prawdopodobnie byłaby to Macie tu wszystko, co sprawia, że nabierzecie ochoty na odstawienie internetu na dłużej. Nie będę psuła Wam niespodzianki, sprawdźcie sami tę arcyciekawą stronę. Starzejesz się! Wiadomo, nikt tu nikomu nie chce wypominać wieku, ale… starzejecie się. Jeśli zdarza Wam się zapomnieć o tym, że czas upływa, to przypomnicie sobie o tym, wchodząc na stronę Wpisujecie tam swoją datę urodzenia i otrzymacie wiele niezwykle ciekawych faktów dotyczących Waszego wieku i dnia urodzin. Na przykład dowiecie się, ile dotychczas zdmuchnęliście świeczek na torcie, albo ile było na ziemi ludzi w dniu Waszych urodzin. Gdyby nie to, że są tam też statystyki pokazujące, ile osób urodzonych tego samego dnia już nie żyje, byłby to fajny pomysł na podrzucenie komuś w dniu jego urodzin. No, chyba że chcecie – nie podpuszczam. Oaza spokoju Kolejna strona ukoi Wasze skołatane nerwy, przenosząc Was do strefy zen. Możecie wybrać rodzaj medytacji i czas, jaki chcecie na nią poświęcić. Porysuj marchewką Nie uwierzę, że nikt z Was nigdy nie miał ochoty porysować sobie pomidorem, truskawką, grzybem, czy marchewką. Tę moc możliwości daje strona Internet spełnia marzenia! Nieeeeeeee Wiem jak Wam przykro, że to już koniec tego zestawienia. Jeśli macie ochotę wyrzucić swoją frustrację, to możecie zrobić to za pomocą strony Wyobrażacie sobie, że tę super funkcję możecie też pobrać na swój smartfon z Androidem? I to zupełnie za darmo?! Dziwne strony tylko dla osób o mocnych nerwachJak się okazało, znalazło się wielu śmiałków, którzy odważyli się zajrzeć do stron wymienionych w tym artykule. Jednym z nich jest popularny youtuber Rembol, który na swoim kanale umieszcza przede wszystkim luźne nagrania, na których komentuje różne filmiki znalezione w internecie, czym rozśmiesza swoją widownię. Tym razem czeluście internetu zaprowadziły go właśnie do powyższego zestawienia dziwnych stron. Sprawdźcie jego reakcje i zobaczcie, jak można bawić się podczas ich odwiedzania. Koniec internetu Dotarliśmy do końca, a więc zmarnowaliście właśnie bezsensu parę dobrych minut ze swojego życia. Jednak bez tego zestawienia wyszukiwanie ich potrwałoby zdecydowanie dłużej, zatem: nie ma za co! W gratisie dorzucam Wam jeszcze stronę z końcem internetu, tak, żebyście mogli z czystym sumieniem powiedzieć, że widzieliście już wszystko. Nie bądźcie egoistami i podzielcie się tym niezwykle istotnym zestawieniem ze znajomymi. Dajcie też znać, czy Was również internet zaprowadził kiedyś w jakieś absurdalne zakątki i podzielcie się swoimi odkryciami w komentarzach. No i dajcie znać, które z tych wymienionych przeze mnie są Waszymi faworytami. Skandale związane z pocztą elektroniczną zniszczyły wiele karier i spowodowały jeszcze więcej problemów. Niekiedy zamieszani w nie są ludzie inteligentni, których nikt nie podejrzewa, że zrobią coś głupiego online. Przykładem osoby, której nikt by nie podejrzewał o złamanie kariery przez głupi skandal z pocztą elektroniczną, jest David Petraeus. Na uczelni West Point miał wyniki na poziomie 5% najlepszych studentów, obronił doktorat, był sumienny i zdyscyplinowy. Wiedział też, jak łatwo sfałszować e-maile - był przecież dyrektorem CIA. Jednocześnie powierzył swój sekret poczcie elektronicznej. Gdy afera wyszła na jaw, zamieszanych w nią było kilka innych osób. Dowody rodem z chmury Problemy związane z bezpieczeństwem e-maili wynikły stąd, że ludzie nie zastosowali się do zasad wpajanych przez firmy - poczta elektroniczna w chmurze nie jest usługą bezpieczną, gdy w grę wchodzą treści związane z agencjami rządowymi. Petraeus chronił informacje, używając starego triku, o którym wiedział od grup zwalczających Al Kaidę - zamiast wysyłać wiadomości, zapisywał treść w szkicach, by druga strona mogła przeczytać i dokonać zmian w wiadomości po zalogowaniu na to samo konto. Kto jest widownią w tym teatrze? Przyczyną wielu skandali i zniszczenia karier nie są podatności technologiczne, ale jedna z podstawowych ułomności ludzkiego umysłu. Polega ona na założeniu, że potencjalni widzowie lub odbiorcy przekazu to osoby, do których chcemy go kierować. Gdy nastolatek nierozważnie umieszcza zdjęcia lub komentarze na Facebooku, myśli o niewielkiej grupie znajomych, którzy to zobaczą. Nie bierze pod uwagę innych odbiorców, np. rodziców, nauczycieli będących ich przyjaciółmi lub menedżera działu HR w przyszłości. Nie pomyśli, że treść ktoś może skopiować i opublikować, nawet anonimowo. Należy przyjąć zasadę, by umieszczać tylko te treści, które można pokazać rodzicom, dzieciom, partnerowi i szefowi w pracy. Efekt jest teraz, a ryzyko później Problem jest związany nie tyle z ludzką głupotą, ile z tym, że większość ludzi myśli jednozadaniowo, nie użyje wiedzy i doświadczenia pochodzącego z innych zdarzeń. Druga podatność dotyczy czegoś, co ekonomiści nazywają wpływem stanu bieżącego na decyzje o przyszłości. Gdy "nagroda" pojawi się teraz, a ryzyko później, ludzie mają tendencję do lekceważenia go tylko dlatego, że dotyczy przyszłości. Właśnie to zjawisko powoduje kłopoty z zadłużeniem, nadwagą i innymi czynnościami, których się później żałuje. Gdy do tego dodać fakt, że informacje złożone w sieciach społecznościowych zazwyczaj są nie do usunięcia, widać wyraźnie, że powodem wielu problemów są ludzkie słabości. Komunikacja z niedużym ryzykiem Jednym z rozwiązań na obniżenie ryzyka ujawnienia informacji jest e-mail, który ulegnie samozniszczeniu. Nie jest to faktycznie poczta elektroniczna, ale raczej portal webowy, który wyśle do adresata poczty jedynie link do wiadomości. Sama wiadomość może być przeczytana tylko raz albo ma ustalony termin ważności, po którym zostaje usunięta. Przykładowymi usługami, które to oferują, są: Burn Note, Privnote, Destructing Message and This Message Will Self Destruct. Usługa o nazwie "Destructing Message" nie wymaga identyfikowania nadawcy. Niektórzy dostawcy poczty elektronicznej, np. Gmail, blokują wiadomości z Destructing Message. Korzystanie z tymczasowej wiadomości pocztowej nie gwarantuje poufności, ale radykalnie zmniejsza prawdopodobieństwo przechwycenia informacji przez stronę trzecią, gdyż wiadomość po okresie ważności nie jest już dostępna w serwisie. Razem ze znikającymi wiadomościami warto korzystać z tymczasowych linków oferowanych np. przez This Link Will Self Destruct lub Dying Links. Przeklejenie linku do portalu związanego z usługą umożliwi wygenerowanie linku, który prowadzi do prawdziwej strony, ale tylko przez pewien czas lub wybraną liczbę kliknięć. Serwis Dying Links umożliwia także aktywację linku w przyszłości i charakteryzuje się bardzo krótkimi linkami. Razem z potrzebą zwalczania spamu przy rejestracji na różnych forach internetowych pojawiła się usługa tymczasowej skrzynki poczty elektronicznej, Za pomocą tymczasowej skrzynki można przesłać wiadomość na adres, który ulegnie zniszczeniu po kilku minutach, dzięki czemu lokalizacja odbiorcy komunikatu będzie o wiele trudniejsza od zwykłej wiadomości e-mail. Aby pokazać komuś zdjęcie, zachowując bezpieczeństwo i prywatność, można skorzystać z usługi SnapChat. Jest to aplikacja dla Androida oraz iPhone'a, umożliwiająca wysyłanie zdjęć z telefonu do wybranych odbiorców, którzy mogą obejrzeć fotografię tylko wewnątrz aplikacji i przez ustalony czas. W tym czasie blokowana jest możliwość wykonania zrzutu ekranu w telefonach iPhone. Odpowiedzi Zjedz parapet! odpowiedział(a) o 13:05 zrobić kulki z papieru i rzucać ludziom w jarać się muzyką disco-polo 0 0 mefiona odpowiedział(a) o 13:08 no fajnie ale jesteśmy na wsi... a tu ludzie nie otwierają okien... żart :Ddisco polo jest głupie, no ale dzięki za chęci podpowiedzi 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub Pierwsze sieci internetowe powstały na potrzeby wojska i uniwersytetów. Miały przyspieszać przepływ informacji i nieść kaganek oświaty. Ich twórcom prawdopodobnie się nawet nie śniło, że to co wyrosnie z ich wynalazku, największa sieć świata, będzie służyła przede wszystkim oglądaniu śmiesznych kotów. I jeśli ktoś chciałby powiedzieć, że to nieprawda, to ciężko mu będzie zachować wiarygodność. Właśnie przegląda tekst zbierający śmieszne, dziwne i zbędne strony internetowe :) Zachęcam do lektury. Dzięki temu wpisowi będziecie mogli marnować czas w sieci jeszcze bardziej efektywnie. Może Was zainteresować Skoro szukacie dziwnych stron, to może uda mi się zachęcić Was do zmitrężenia czasu na moim Youtubie. Co Wam szkodzi? 1. Eeeej, patrz! Ten kotek wygląda jak Hitler! Strona: Kitlers Na pewno każdy z nas widział tego typu zdjęcie na Instagramie. Kot z „wąsikiem” nad górną wargą . W opisie obowiązkowy cytat z Goebbelsa, przerobiony tak, żeby nawiązywał do łapania myszy. Nawet sobie nie zdajecie sprawy, ile takich zdjęć jest w internecie. I ktoś postanowił zebrać je wszystkie w jednym miejscu. Strona Kitlers otwiera przed Wami świat słodziaków, które są zadziwiająco podobne do jednego z największych morderców w dziejach ludzkości. Hailujące, z grzywką i słodkie. Czego chcieć więcej? Kitlerów są dziesiątki, być może nawet tysiące. Miałzew Stalin jest tylko jeden. 2. Wujek, gdzie ta łódka? Strona: Stealth Boats Na tej stronie z kolei możemy podziwiać łodzie zwiadowcze. Problem polega na tym, że są to bardzo dobre łodzie zwiadowcze. Z najwyższej klasy kamuflażem. Dajcie znać, jeśli jakąś znajdziecie. 3. A może wolisz poodbijać kotka? Strona: Cat Bounce. Jakiś czas temu jednym z hitów internetu była strona, w której za pomocą myszki ruszasz taką dziwną glizdą. Witryna, na której odbijasz kotki to ten sam nurt, hmmm artystyczny. Odbijasz kursorem kotki. Surrealizm w wersji relaksującej. 4. Czy piesek umrze? Strona: Does the dog die? Ta strona jest trochę użyteczna, ale jednak śmieszna. Ludzie mają różne fobie. Na przykład niektórzy nie są w stanie oglądać filmów, w których umiera pies (i zdarza się, że jednocześnie nie przeszkadzają im ludzie ginący w tysiącach). Na tej stronie można właśnie sprawdzić, czy w danej produkcji dzieje się coś, czego nie zdzierżycie. Śmierć dzieci, pająki, poród… Lista jest naprawdę długa. Strona powaliła mnie swoją dokładnością. Jeśli boicie się kanibalizmu, a chcecie obejrzeć „Big Lebowski”, dowiecie się, że w tym filmie jest scena odgryzania ucha, ale nikt go nie zjada :) 5. Zgadnij film po samym „WOW” Strona: Woven Wilson Quiz Podczas zbierania materiałów do tego wpisu dowiedziałem się wielu pożytecznych rzeczy. Między innymi, że Owen Wilson jest słynny między innymi z tego, że w każdej swojej produkcji wypowiada przynajmniej jedno „WOW”. I właśnie w oparciu o tę ciekawostkę powstał quiz, w którym musisz zgadnąć produkcję po samym brzmieniu tych epickich trzech liter. 6. A może chcesz cofnąć się do lat dziewięćdziesiątych? Strona: My 90’s TV! Niektóre strony internetowe są śmieszne, bo próbują być przydatne w bardzo pokrętny sposób. Na przykład na tej możecie pooglądać filmiki z Youtuba, ale w formie telewizji z lat dziewięćdziesiątych. Ekran naturalnie jest mały, a kanały możecie zmieniać za pomocą bardzo niewygodnego kontrolera manualnego. Bad nostalgia trip. 7. Nic nie rób przez dwie minuty Strona: Do Nothing For 2 Minutes Strona domaga się od Was, żebyście nic nie robili przez dwie minuty. Ja poległem. Okazało się, że dla człowieka, który niedawno odkrył, że TikTok jest jego naturalnym środowiskiem życia, nie jest to aż takie łatwe. Na szczęście sukces jest oceniany w oparciu o to czy dotkniecie klawiatury bądź myszki. Więc możecie zostawić je na chwilę w spokoju i pójść sobie zrobić kawę. Słyszałem, że przed tymi, którzy wytrzymają pełne dwie minuty, ukazuje się promocja jakiejś książki. Jak dobrniecie do końca, koniecznie dajcie znać. 8. Czy tam jest koala? Strona: Koalas The Max Trochę bezsensowna gra. Minimalnie podobna do tej z kotkami. Na ekranie pojawia kółko. Kiedy w nie klikniemy, zamienia się w cztery mniejsze. A kiedy okręgi będą wystarczająco małe, zaczną się układać w koalę. Koala prawie gotowy. 9. Czy ten obrazek się kiedyś kończy? Strona: Zoomquist Ta strona z kolei nie miała absolutnie żadnego problemu z tym, żeby utrzymać moją uwagę przez dwie minuty. Jest bardziej dziwna niż śmieszna (a nawet odrobię artystyczna), ale jednocześnie zbyt ciekawa, aby ją pominąć. O co chodzi? O to, że widzimy surrealistyczny obrazek, który się przybliża. Chciałoby się powiedzieć, że w nieskończoność, ale jednak dosyć szybko następuje pętla. Swoją drogą śmieszne strony internetowe oparte na nieskończoności lub powtarzaniu to osobna kategoria. Jako przykład podam witrynę z koniem. 10. Czy już są święta? Strona: Is It Christmas? Jak by nie patrzeć, strona równie głupia co przydatna. Informuje Cię, czy dzisiaj jest Boże Narodzenie. W 99% przypadków nie jest. Strona angielskojęzyczna, ale twórcy zadali sobie treść, aby przetłumaczyć ją na polski. Szacun za wysiłek! 11. Jak zostać hackerem w minutę? Strona: Haker Typer Kojarzycie sceny, w których haker siedzi i łamie kody, wściekle naparzając w klawiaturę? Well! Teraz sami możecie zostać komputerowymi włamywaczami. Zarzućcie kaptur na głowę, puśćcie z głośników mroczną elektronikę i zacznijcie hakować. Spokojnie, możecie uderzać dowolne litery, a na ekranie i tak pojawi się kod. I okazyjna informacja, że jeszcze dużo pracy przed Wami. 12. Zagraj w kalambury ze sztuczną inteligencją Strona: Quick Draw Kurde. Ta strona, tak właściwie to jest super. Autentycznie można z nią zagrać w kalambury (te rysowane). Dostajesz zadanie – zazwyczaj przedmiot i masz w dwadzieścia sekund, aby go narysować. A sztuczna inteligencja zgaduje, co właśnie próbujesz przedstawić. Raz trafia, a raz nie. Rzekomo jest to eksperyment pracujący nad rozwojem a rysunki trafiają do jakiejś powszechnej bazy bazgrołów. I wiecie, że sztuczny intelekt nie zgadł, że to są wąsy? Jeśli interesują Was inne formy rozrywki przez internet, zajrzyjcie do wpisu poniżej. Mam tam parę ciekawych zabaw towarzyskich na Zooma. 13. Wkręć kolegę w newsa Strona: Dziennik Bulwarowy Ta strona pozwala na naprawdę kreatywne trollowanie znajomych. Za jej pomocą możemy tworzyć fałszywe newsy z naszymi znajomymi w roli głównej. Dajmy na to, że mamy kolegę Damiana B. Dzięki „Dziennikowi Bulwarowemu” osadzimy go w historii, w której ukradł zakonnice i kazał im pić alkohol. PS. Niektóre „gotowce” na tej stronie są naprawdę zabawne. 14. Najbrzydsza strona we wszechświecie Strona: The World’s Worst Website Istnieją pewne ogólnie przyjęte zasady projektowania stron internetowych. I ta witryna łamie je wszystkie. No prawie… Nie ma muzyczki w tle. 15. Arnold Schwarzeneger jako Czarodziejka z Księżyca? Dlaczegóżby nie? Strona: 1111111111111111111111111111 Strona jest tak samo brzydka i drażniąca, jak ta powyżej, ale za to nie wiadomo, o co w niej chodzi. Mamy tutaj Arnolda Schwarzenegera w różnych rolach, głównie żeńskich. Po kliknięciu na twarze, pojawiają się napisy i gify. Kompletnie bez sensu. 16. Kup sobie randkę! Strona: Amazon Dating Czasami strony internetowe bywają równie śmieszne co straszne. Strona Amazon Dating raczej nie ma nic wspólnego z samym Amazonem . Logo podobne, ale jednak nie wierzę, żeby światowej sławy marka pozwoliła sobie na taki wybryk. Jest to portal randkowy, na którym osoby są wystawione jak produkty. Możesz czytać recenzje i dodawać je do koszyka. Spokojnie! To są fałszywe osoby (prawdopodobnie). 17. Umów się z zombie Strona: Zombie Pasions Próbowałem, klikałem, czytałem i nie udało mi się rozgryźć, o co z tą stroną chodzi. Jest to albo serwis randkowy dla zombie albo dla osób, które lubią zombie. Uwielbiam TWD, ale jednak nie zdecydowałem się zarejestrować konta. 18. Nienawidzisz Żydów i zbanowali Cię ma Facebooku? Na szczęście jest Polfejs. To się naprawdę dzieje. Ze względu na banowanie treści rasistowskich i homofobicznych wielu prawaków porzuciło Facebooka. Na szczęście powstała dla nich alternatywa. Nasz, rdzennie polski portal społecznościowy. Tak dumny ze swojego pochodzenia, że nawet nie ma nazwy w języku ojczystym (fejs! srlsy?) Co tam znajdziemy? Głównie prośby o dorzucenie się do czynszu za serwery. 19. Żebrolajk Level Master! Strona: Please Like Strona, która istnieje w jednym i tylko jednym celu – aby zachęcać odwiedzających do dania lajka. Komu? Cholera wie. Wiadomo za to, że tych lajków jest już prawie 400 tysięcy. I tutaj wykorzystam okazję, żeby zaproponować Wam PRZEJŚCIE NA MOJEGO FANPAGE’A. Postąpię podobnie jak strona powyżej i nie wyjawię, co na nim znajdziecie. 20. Internet pocztą Strona: Internet by Mail Chcesz spędzać mniej czasu w internecie, ale jednak mieć dostęp do internetu? Zamów go pocztą. Poważnie. Jest taka usługa. Wybierasz, z jakiej strony chcesz otrzymywać treści, zamawiasz i dostajesz do domu. Już za trzy tygodnie będziesz mógł przeczytać najświeższe newsy. 21. A może masz ochotę zrobić losowe i bezsensowne zakupy? Strona: Weird or Confusing Był taki film „Miliony Brewstera”. Jego bohater musi w czasie trzydziestu dni roztrwonić dziesiątki milionów, żeby otrzymać w spadku setki milionów. Mam wrażenie, że ta strona została stworzona z myślą o Brewsterze. Zabiera Cię do losowego produktu na eBayu. Warto zaznaczyć, że każdy z produktów w bazie witryny jest dziwny, niepokojący i/lub bezsensowny. 22. Oceń książkę po okładce Strona: Always Judge a Book By Its Cover Strona, która zawiera linki do baaaaaardzo dziwnych pozycji na Amazonie (prawdziwym, a nie jak w wypadku randek). Znajdziemy tutaj „Rozmowy z kotami o broni palnej”, „Przewodnik po najgłupszych ptakach Ameryki” oraz „Origami z papieru toaletowego.” Kto pisze te książki? Ja się pytam, kto je kupuje. 23. Wylosuj sobie kolejne śmieszne strony internetowe Strona: The Useless Web Nie tylko wyszukiwarka, ale też totalizator. Naciskacie przycisk i zabiera Was do randomowej, bezsensownej witryny. Czasami zobaczycie pixelowego fucka, a czasami będziecie obserwować jak w nieskończoność spadają ludziki, które domagają się, aby pochować je razem z ich pieniędzmi. Kupa śmiechu! Wiedzieliście, że smutna żaba z memów jest bogiem? I to już koniec tego tekstu, ale liczę, że przeczytacie coś jeszcze. Pod spodem podrzucam zestawienie śmiesznych religii. ›Jeszcze mniej anonimowości w 10:30Mimo teoretycznie rosnącej świadomości społecznej, nadal mnóstwo osób uważa, że siedząc przy komputerze jest się anonimowym i można w związku z tym robić dowolnie głupie czy wredne rzeczy. Jest to oczywiście tylko złudzenie, ponieważ sposobów dotarcia do konkretnej osoby, która "narozrabiała" w Internecie - istnieje mnóstwo. A jak podał - Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny planuje kolejne ułatwienie śledzenia i rozpoznawania adresów zmianami pracuje grupa robocza ITU 17 (ITU - International Telecommunication Union, Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny), a efektem jest wstępny dokument określający między innymi założenia standardowego modelu zarządzania tożsamością w teoretycznie rosnącej świadomości społecznej, nadal mnóstwo osób uważa, że siedząc przy komputerze jest się anonimowym i można w związku z tym robić dowolnie głupie czy wredne rzeczy. Jest to oczywiście tylko złudzenie, ponieważ sposobów dotarcia do konkretnej osoby, która "narozrabiała" w Internecie - istnieje mnóstwo. A jak podał - Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny planuje kolejne ułatwienie śledzenia i rozpoznawania adresów zmianami pracuje grupa robocza ITU 17 (ITU - International Telecommunication Union, Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny), a efektem jest wstępny dokument określający między innymi założenia standardowego modelu zarządzania tożsamością w wiadomo jeszcze, czy proponowany standard będzie czymś nowym z technicznego punktu widzenia, czy też skupi się wyłącznie na uzgodnieniu odpowiedniej polityki dla transporterów pakietów IP. Dość, że pełne wykorzystywanie tzw. funkcji "IP Trackback" pozwoli na śledzenie adresów IP w atakach DoS oraz zmniejszy anonimowość likwidując możliwość chowania się za zmiennym IP. Proponowane zmiany koncentrują się więc najkrócej mówiąc na na spoofingu i tropieniu adresów zarządzanych przez różne od razu wskazano na istnienie pewnych zagrożeń związanych z IP Trackback. Najważniejszą z nich jest właśnie zmniejszenie anonimowości - co automatycznie wywołuje podejrzliwość osób związanych z ochroną danych osobowych. Zwłaszcza, że pierwotnie pomysł zgłoszony był przez placówkę podlegającą chińskiemu Ministerstwu Przemysłu Informacyjnego - a Chiny jak wiadomo mają specyficzny stosunek do ochrony praw człowieka, w tym ochrony wykrywanie przestępstw kontra zagrożenia dla wolności wypowiedzi... Ciężki wybór.

głupie rzeczy w internecie