Jak rozumiesz znaczenie ostatniego słowa wypowiedzianego przed śmiercią przez Kurtza. Jaką rolę odgrywają w Jądrze ciemności opisy natury. Jakie czynniki mają wpływ na ujawnianie się zła w ludzkiej psychice.
Istotne jest, ilu procentową zawartość ma dany "speed". Jeżeli ktoś jest przyzwyczajony na zawartość amfetaminy ok. 96%, a zażyje 100% amfetaminę, to już po nim. Do 97% można wciągać nosem, ale wyższe zazwyczaj nakłada się na gumę i żuje przez kilka minut. Ślinę która będzie się wydzielać, połyka się a nie wypluwa.
Co ważne, przed przystąpieniem do depilacji należy całkowicie ogolić włoski w nosie. Przed zabiegiem specjalista ocenia stan skóry pacjenta i ogólny stan zdrowia, a także bada czy nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia zabiegu. Sprawdź też: Jak golić miejsca intymne, żeby były gładkie? Praktyczne triki na depilację bikini
U większości chorych pojawia się głośny, charczący oddech nazywany rzężeniem przedśmiertnym lub "grzechotką śmierci" (zalegająca wydzielina z dróg oddechowych, której pacjent nie może się pozbyć, dlatego "charczy"). Jest to typowy dla procesu umierania objaw fizjologiczny. Są też inne symptomy. - Widzimy, że u pacjenta
To pojawia się kilka godzin przed śmiercią (Pixabay) Znaki na ciele zwiastujące śmierć udało się wyodrębnić ekspertom w najnowszych badaniach. Opisał je amerykański serwis branżowy Web MD wskazujący nie tylko objawy, ale też czas pojawienia się istotnych zmian na ciele chorego.
Lokalizując się na twarzy, potrafi w kilka minut zmienić największą piękność w straszydło nie do poznania, powodując przerażenie chorego i jego otoczenia. Jednak względy estetyczne to często tylko początek problemów. Obrzęk zajmujący krtań stanowi bowiem bezpośrednie zagrożenie życia i może zakończyć się tragicznie. Postacie przewlekłe natomiast są prawdziwym
6ucEu. Jest to tylko seria zadań, które chcielibyśmy wykonać, zanim „kopniemy w kalendarz” i umrzemy. Nie jest to jednak lista ryzykownych pomysłów, do których należy dążyć, ale bardziej zabawna. Na liście powinny znaleźć się rzeczy , które są łatwe do osiągnięcia w miarę dorastania od dziecka do osoby dorosłej. Faktem jest, że istnieją tysiące pomysłów. Ta lista jest szkieletem i powinna zainspirować Cię do dodawania kolejnych pomysłów. Oto lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią: 1. Graj na pianinie 2. Strzelaj z łuku 3. Jeździj na łyżwach 4. Zjedź z góry na nartach 5. Ucz się sztuk walki 6. Miej przez miesiąc ponad 10000 zł na swoim koncie bankowym 7. Stwórz prosty program komputerowy 8. Zdobądź prawo jazdy 9. Jeździj konno 10. Jeździj na motocyklu jako pasażer 11. Dowiedz się, jak strzelać z broni 12. Naucz się jeść pałeczkami 13. Dowiedz się, jak grać w pokera i wygrywać 14. Uczenie się języka migowego 15. Naucz się szydełkowania 16. Upiecz chleb w piekarniku 17. Utwórz drzewo genealogiczne 18. Przefarbuj swoje włosy 19. Raz w tygodniu gotuj nową potrawę 20. Stwórz rodzinną tradycję 21. Zobacz wschód słońca w lato 22. Wyrób u siebie nawyk ćwiczeń fizycznych 23. Wpatruj się 30 minut w liść 24. Udaj się na niezapomniane rodzinne wakacje 25. Idź spać o 22:00 26. Całuj się pod jemiołą 27. Nazwij gwiazdę 28. Przełam zły nawyk 29. Czytaj jedną książkę tygodniowo przez rok 30. Dołącz do klubu książki 31. Rób 10000 kroków dziennie przez rok 32. Napisz list miłosny 33. Stwórz coś fajnego z drewna dla swojego domu 34. Cały dzień żyj świadomie 35. Miej „5 minut sławy” 36. Samodzielnie napraw urządzenie 37. Przeczytaj swoją 100 książkę 38. Wybierz się na przejażdżkę kuligiem ciągniętym przez traktor 39. Wybierz się na luksusowy rejs 40. Wybierz się na wycieczkę zagraniczną z przyjacielem 41. Wycieczka kempingowa 42. Idź na piknik 43. Idź na poranny spacer po lesie 44. Idź na paintball 45. Idź na ASG 46. Lataj paralotnią 47. Skocz ze spadochronem 48. Jeździj na skuterze wodnym 49. Udaj się na windsurfing 50. Posadzić drzewo 51. Zrób to coś z osobą którą kochasz 52. Odwiedź mini zoo 53. Ułóż kostkę Rubika 54. Spędź swoje urodziny w innym mieście niż mieszkasz 55. Złów rybę 56. Zrób podwodne zdjęcia 57. Chodzić boso podczas deszczu po trawie 58. Przejdź się na szczudłach 59. Wejdź na ścianę wspinaczkową 60. Wytnij własną choinkę 61. Napij się drinka w barze na dachu wieżowca 62. Ukończ triathlon 63. Naucz się szybko czytać 64. Dowiedz się, jak wymienić oponę 65. Ucz się samoobrony 66. Wcześnie wstawaj 67. Naucz się „magicznej” sztuczki 68. Praktykuj medytację 69. Dowiedz się, jak stworzyć rzeźbę 70. Weź udział w lekcji Photoshopa 71. Naucz się grać w szachy 72. Naucz się latać samolotem 73. Odwiedź każdy kontynent 74. Spędź tydzień życia na pustyni lub dżungli 75. Naucz się robić salto 76. Naucz się grać na gitarze 77. Lataj balonem 78. Poznaj kogoś sławnego 79. Pływanie z delfinem 80. Napisz książkę 81. Ucz się języka obcego i faktycznie z niego korzystaj 82. Zobacz na żywo wystrzelenie promu kosmicznego 83. Bądź statystą w filmie 84. Jazda pociągiem jadącym ponad 400 km/h 85. Miej sześciopak 86. Zrobić na raz 100 pompek 87. Odwiedź obóz koncentracyjny 88. Miej dzieci 89. Odwiedź każdy stan w Stanach Zjednoczonych 90. Weź udział w maratonie 91. Doświadcz stanu nieważkości 92. Zobacz sztorm nad Morzem Bałtyckim 93. Idź do aktywnego wulkanu 94. Jeździj elektrycznym samochodem 95. Odwiedź każde województwo w Polsce 96. Zobacz zorzę polarną 97. Idź do nocnego klubu 98. Zobacz ligi mistrzów 99. Jedź na Olimpiadę 100. Pomagaj w hospicjum 101. Napisz autobiografie 102. Bądź czyimś mentorem 103. Kąp się w wodospadzie 104. Dbaj o swój ogród 105. Spróbuj wyśmiać strażnika w Pałacu Buckingham 106. Zjedz posiłek od światowej klasy kucharza 107. Jedź do Hollywood 108. Spędź dzień w spa 109. Spacer po czerwonym dywanie podczas wielkiego wydarzenia 110. Pobyt w 5-gwiazdkowym hotelu 111. Przepłyń się gondolą 112. Weź udział w zajęciach jogi 113. Zapisz się na zajęcia z fotografii 114. Uścisk dłoni z prezydentem 115. Dowiedz się, jak żeglować 116. Naucz się żonglować 117. Zrób sobie tatuaż 118. Ulep bałwana 119. Uratuj czyjeś życie 120. Doświadcz owacji na stojąco 121. Uformuj gliniany garnek 122. Mieszkaj za granicą 123. Jedz żabie udka we Francji 124. Spróbuj snowboardu 125. Bądź na pokazie mody 126. Udaj się na poszukiwanie skarbów 127. Zaangażuj się charytatywnie 128. Pokonaj fale na Hawajach 129. Oglądaj wschód słońca na plaży 130. Załóż własny biznes 131. Przechadzaj się po gorących węglach 132. Doświadcz akupunktury 133. Śpij na trampolinie 134. Pływaj w każdym oceanie świata 135. Weź udział w wyścigu NASCAR 136. Wycieczka po Białym Domu 137. Ustanowienie rekordu Guinnessa 138. Opatentuj coś 139. Zarób 10000 zł w ciągu 30 dni 140. Odwiedź sierociniec 141. Bądź na szczycie koła widokowego 142. Zrób Doktorat 143. Kup kawałek ziemi 144. Wystąp przed ponad 100 osobami na raz 145. Daj głodnemu jedzenie 146. Zbuduj domek na drzewie 147. Módl się na ziemi świętej 148. Kup dom 149. Kup kryptowaluty 150. Zagraj w grę planszową 151. Jedz w wielokrotnie nagradzanej restauracji Michelin 152. Bądź miły dla wszystkich przez 24 godziny 153. Lataj samolotem z kimś kogo kochasz 154. Leć prywatnym odrzutowcem 155. Przygarnij bezdomnego psa 156. Pomóż znajomemu w remoncie domu 157. Zorganizuj imprezę bożonarodzeniową dla osób, które nie mają dokąd pójść Czytaj dalej: 58 rzeczy które warto ZOBACZYĆ przed śmiercią - (liczba ocen: 75)
Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść data publikacji: 08:00 Konsultacja merytoryczna: Lek. Aleksandra Witkowska ten tekst przeczytasz w 4 minuty Bolesne, czerwone guzy, guzki, krostki ulegające wrzodzeniu - mogą pojawić się na kilka tygodni czy miesięcy przed rozpoznaniem stanu zapalnego lub nowotworu przewodu pokarmowego. Szacuje się, że choroba objawia się w ten sposób nawet co u trzeciego pacjenta. Kittima05 / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Rumień i choroby układu pokarmowego Zespoły złego wchłaniania Zmiany skórne – marker nowotworów – Skóra mówi dużo o kondycji naszego organizmu. Wiele chorób internistycznych można rozpoznać po kolorze i stanie skóry. Mogą się objawiać zasinieniem, zażółceniem lub bladością skóry. W wielu przypadkach, różne objawy skórne wyprzedzają, nawet o wiele miesięcy, objawy chorób przewodu pokarmowego – podkreśla dr Magdalena Kędzierska z Kliniki Dermatologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Rumień i choroby układu pokarmowego Różnego rodzaju wykwity na skórze, grudki, guzki, pęcherzyki, krostki lub owrzodzenia, mogą towarzyszyć chorobom jelit. Cześć tych zmian jest bardzo charakterystyczna dla określonych chorób, dlatego należy w ich kierunku przeprowadzić diagnostykę. – Wśród chorób układu pokarmowego, którym najczęściej towarzyszą zmiany skórne, wymienić należy przede wszystkim nieswoiste zapalne choroby jelit, czyli chorobę Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego – mówi dr n. med. Irena Walecka, kierownik Kliniki Dermatologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Tej grupie chorób towarzyszy wiele zmian skórnych, które występują z różnym nasileniem i w różnych okresach trwania choroby podstawowej. Najczęstsze z tych objawów to: Rumień guzowaty: bolesne guzy i guzki, które pojawiają się nagle, z reguły na przedniej powierzchni podudzi, częściej występują u kobiet. Takie zmiany mogą się pojawiać u około 15 proc. pacjentów z nieswoistymi zapalnymi chorobami jelit. Początkowo zmiany te są żywoczerwone, następnie zmieniają kolor na brunatny, a ustępując, przybierają barwę żółtozieloną. Nigdy nie ulegają owrzodzeniu i zawsze goją się bez zostawienia blizn. Objawy zazwyczaj utrzymują się od trzech do sześciu tygodni. Piodermia zgorzelinowa: zapalne, czerwone guzki lub krosty, które bardzo szybko się rozprzestrzeniają. Nieleczone mogą prowadzić do śmierci, leczone utrzymują się wiele miesięcy (czasami lat) i goją się pozostawiając blizny. To rzadka choroba o nieznanej etiologii. Dotyczy około 5 proc. chorych z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego oraz około 2 proc. pacjentów z chorobą Leśniowskiego-Crohna. Zmiany te umiejscowione są najczęściej na kończynach dolnych. Zespoły złego wchłaniania Niektóre zmiany skórne mogą towarzyszyć upośledzonemu wchłanianiu pokarmów, a co za tym idzie – złemu wchłanianiu witamin i minerałów. Przykładem jest niedobór cynku, który może być spowodowany niedostateczną ilością tego pierwiastka w diecie lub upośledzonym jego wchłanianiem - w przebiegu takich chorób jak choroby zapalne jelit, zapalenie trzustki czy przewlekłe choroby nerek. Występuje także dziedziczne upośledzenie jelitowej absorpcji cynku. Gdy w organizmie zaczyna brakować tego pierwiastka, (niezależnie od przyczyny), na ciele mogą pojawić się rumieniowo-złuszczające zmiany pokryte nadżerkami i strupami (strup najczęściej występuje w części centralnej, a na obwodzie są pęcherzyki i krostki), zlokalizowane w okolicy naturalnych otworów oraz na wewnętrznych częściach kończyn. Zmiany mogą dotyczyć także włosów, które przypominają wtedy ubarwienie zebry, z jasnymi i ciemnymi pasmami, co jest efektem zmian stężenia cynku w organizmie. Zakażenia przewodu pokarmowego a skóra Również zakażenia przewodu pokarmowego mogą dawać objawy w postaci zmian skórnych. – W przebiegu zakażeń pasożytniczych, takich jak: lamblia, owsik, glista, tasiemiec uzbrojony i nieuzbrojony, może się pojawiać wiele zmian o charakterze bąbli pokrzywkowych. Zakażeniom bakteryjnym typu Salmonella, Shigella, może towarzyszyć, rumień guzowaty – mówi dr Irena Walecka. Na tym jednak nie koniec. Zakażenie bakterią Helicobacter pylori często bywa kojarzone z trądzikiem różowatym – chorobą, która zwykle rozpoczyna się około 30. roku życia, a jej szczyt nasilenia przypada na wiek 40-50 lat. Częstsze zachorowania stwierdza się u kobiet, ale schorzenie to ma cięższy przebieg u mężczyzn. W jego początkowym okresie zmiany skórne mają charakter rumieniowy, z przemijającym zaczerwienieniem skóry twarzy. W dalszym etapie pojawiają się wykwity grudkowe i krostkowe. Zmiany lokalizują się w środkowej części twarzy (nos, policzki, czoło). Warto dodać, że podobne objawy są spotykane również w innych schorzeniach np. toczniu. – W części przypadków, trądzik różowaty może współistnieć z infekcją Helicobacter pylori. Związek pomiędzy trądzikiem różowatym a tą infekcją jest wciąż niejasny i nie ma na to pewnych dowodów. Niemniej u części pacjentów trądzik ustępuje po wyleczeniu infekcji Helicobacter pylori – mówi dr Irena Walecka. Zmiany skórne – marker nowotworów Dla każdego lekarza, a w szczególności dla dermatologa, sygnałem alarmowym, że pacjent może mieć chorobę nowotworową są zmiany skórne niepoddające się standardowemu leczeniu. Takie zmiany skórne, towarzyszące procesom nowotworowym, nazywany zespołami paraneoplastycznymi. Do ich rozpoznania muszą być spełnione następujące kryteria: nietypowe objawy skórne oporne na standardowe leczenie, zmiany skórne ustępują wraz z podjęciem właściwego leczenia nowotworu, a powracają przy wznowie procesu nowotworowego. Jedną z typowych chorób dermatologicznych będących markerem nowotworów jest rogowacenie ciemne. Ta choroba towarzyszy między innymi gruczolakorakowi żołądka. Objawia się brodawkowatym, symetrycznym przerostem skóry z towarzyszącym świądem. Zmiany lokalizują się w zgięciach i fałdach skórnych, czasami na powiekach i wargach. Na śluzówkach jamy ustnej niekiedy pojawiają się brunatne plamy. Rogowacenie ciemne dłoni może współwystępować z rakiem żołądka i rakiem oskrzeli. Także nagły wysiew licznych brodawek łojotokowych, z towarzyszącym świądem, może mieć związek z nowotworem (np. gruczolakorakiem przewodu pokarmowego). Sprawdź, czy grozi ci nowotwór. Kup: pakiet badań diagnostycznych dla kobiet pakiet badań diagnostycznych dla mężczyzn Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. skóra nowotwór układ pokarmowy jelita Pracoholizm - objawy, terapia, jak pomóc pracoholikowi? Pracoholizm objawia się najczęściej tym, że osoba odczuwa wewnętrzną potrzebę i konieczność ciągłej pracy. Wszystko, co wiąże się z życiem codziennym, schodzi na... Krostki na ramionach Krostki na ramionach (zwane też kaszką na ramionach) to nieestetyczne zmiany skórne, jakie zachodzą na powierzchni skóry pokrywającej ramiona. Mają tendencję do... Krostki Fordyce'a. Gdy pojawiają się na ustach lub pod oczami, mogą zapowiadać problemy z sercem Plamki Fordyce'a powstają w wyniku gromadzenia się łoju pod skórą. Najczęściej pojawiają się pod pachami, na piersiach czy na narządach intymnych. Szacuje się, że... Ból oka. Choroby, które objawiają się bólem gałki ocznej Ból oka zwykle wzbudza niepokój, ponieważ obawiamy się możliwości uszkodzenia lub nawet utraty wzroku. Jak się okazuje, najczęściej ból oka jest spowodowany... Monika Wasilonek Objawy zakażenia Omikronem. Co wiemy na ten moment? Pierwszy przypadek wariantu Omikron został właśnie wykryty w Polsce. Mutacja ta wzbudza niepokój całego świata. Zakażenia Omikronem odnotowano już, jak twierdzi... Agnieszka Mazur-Puchała Jak objawia się cukrzyca u dzieci? Pierwsze symptomy, diagnostyka, leczenie Cukrzyca u dzieci to coraz częstszy problem — bywa diagnozowana nawet u niemowląt. Przewlekła choroba metaboliczna objawia się wysokim stężeniem glukozy we krwi.... Jak leczyć krostki na penisie? Z jakiego powodu na penisie pojawiły się krostki? Czy może być to objaw grzybicy lub choroby wenerycznej? Czy krostki mogą być objawem reakcji alergicznej po... Lek. Anna Mitschke Koronawirus w Polsce. Jakie są objawy zarażenia? Minister zdrowia potwierdza: jest pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Pacjent znajduje się w szpitalu w Zielonej Górze. Wszyscy, którzy mieli z nim kontakt... Guzki Heberdena- jak się objawiają? Jak leczyć? Guzki Heberdena są dokuczliwą zmianą zwyrodnieniową, stawów palców rąk. Pojawiają się na palcu serdecznym lub wskazującym. Z chorób reumatycznych są najmniej... Magdalena Chamerska Zapalenie rozcięgna podeszwowego - czym się objawia, co je powoduje i w jaki sposób je leczyć? Zapalenie rozcięgna podeszwowego to dosyć powszechne schorzenie ortopedyczne, objawiające się przede wszystkim bólem w okolicach pięty. Chociaż uciążliwe, jest...
kotekk0100 Dołączył: 2014-05-28 Miasto: warszawa Liczba postów: 20 28 maja 2014, 08:21 Mam takie nietypowe pytanie orientujecie sie moze jak wyglada przedsmiertna bruzda na nosie ? w ktorym miejscu sie znajduje jest poprzek czy w zdluz ? i jaki ma kolor ? Jest tu ktos kto sie zna na takich rzeczach? Edytowany przez kotekk0100 28 maja 2014, 08:22 Dołączył: 2007-11-08 Miasto: B Liczba postów: 11276 28 maja 2014, 08:26 Google nie gryzie, serio : Artykuł kotekk0100 Dołączył: 2014-05-28 Miasto: warszawa Liczba postów: 20 28 maja 2014, 08:32 Google nie gryzie, serio : Artykułspoko bruzd moze byc wiele np zmarszczki ja nadal nie wiem jaki ona ma kolor i czy sie rozni od zwyklej zmarszczki? Dołączył: 2007-11-08 Miasto: B Liczba postów: 11276 28 maja 2014, 08:38 kotekk0100 napisał(a):FabriFibra napisał(a):Google nie gryzie, serio : Artykułspoko bruzd moze byc wiele np zmarszczki ja nadal nie wiem jaki ona ma kolor i czy sie rozni od zwyklej zmarszczki?A to dlatego, że nie umiesz czytać:Zdecydowanie wyostrzają się rysy. Szczególnie nos, na jego środku pojawia się podłużne zagłębienie. Edytowany przez FabriFibra 28 maja 2014, 08:38 kotekk0100 Dołączył: 2014-05-28 Miasto: warszawa Liczba postów: 20 28 maja 2014, 08:43 szczegolnie nos na srodku pojawia sie podluzne zaglebienie ...spoko umiem czytac ale z opisu przypomina to zwykla zmarszczke Dołączył: 2007-11-08 Miasto: B Liczba postów: 11276 28 maja 2014, 08:46 ehhhh, poddaję się :( Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86172 28 maja 2014, 08:51 A co, wyszly Ci pierwsze zmarszczki i nie wiesz, czy to zmarszczki czy bruzdy przedsmiertne? kotekk0100 Dołączył: 2014-05-28 Miasto: warszawa Liczba postów: 20 28 maja 2014, 08:52 cancri napisał(a):A co, wyszly Ci pierwsze zmarszczki i nie wiesz, czy to zmarszczki czy bruzdy przedsmiertne?ja czy ja musze tlumaczyc po co mi to? mam 87 letnia babcie . Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86172 28 maja 2014, 08:54 kotekk0100 napisał(a):cancri napisał(a):A co, wyszly Ci pierwsze zmarszczki i nie wiesz, czy to zmarszczki czy bruzdy przedsmiertne?ja czy ja musze tlumaczyc po co mi to? mam 87 letnia babcie .To jak jej wieszczysz smierc, to lepiej idz z nia do lekarza, a nie szukasz bzdur w internecie. kotekk0100 Dołączył: 2014-05-28 Miasto: warszawa Liczba postów: 20 28 maja 2014, 08:57 cancri napisał(a):kotekk0100 napisał(a):cancri napisał(a):A co, wyszly Ci pierwsze zmarszczki i nie wiesz, czy to zmarszczki czy bruzdy przedsmiertne?ja czy ja musze tlumaczyc po co mi to? mam 87 letnia babcie .To jak jej wieszczysz smierc, to lepiej idz z nia do lekarza, a nie szukasz bzdur w ja zmus zeby poszla ,jak ona nie chce od 2 lat nie chce do niego chodzic
"Jakie życie, taka śmierć - nie dziwi nic" - śpiewała Edyta Geppert. I miała wiele racji. Jak kto żyje, tak umiera. Na dodatek chyba nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć z absolutną pewnością, jak zachowa się w chwili śmierci. A śmierć to w naszej kulturze nadal temat tabu, chociaż jest tak wszechobecna w mediach. Sporo ludzi umiera niespodziewanie, w wypadkach, żywiołach, zabójstwach, z powodu zawałów serca. Nie mają więc czasu na umieranie. Nie przechodzą dłuższego procesu. W ich przypadku śmierć to po prostu mgnienie oka. Potrzask. Totalne zaskoczenie. Jednak nie zawsze tak się dzieje. Na początku tego roku w ramach formacji zakonnej pomagałem jako wolontariusz przez 7 tygodni w dwóch hospicjach: w Pucku i Sopocie. Oprócz posługi kapłańskiej, czyli sprawowania sakramentów świętych, rozmów, towarzyszenia chorym podczas ich umierania, do moich podstawowych zadań należało karmienie, kąpanie, mycie, golenie i przebieranie chorych, czasem wypicie wspólnej kawy, czy obejrzenie kolejnego odcinka "Ojca Mateusza". Była to prawdziwa szkoła życia, która zmusiła mnie nie tylko do konfrontacji z tym, przed czym na co dzień sam uciekam: perspektywą choroby, umierania i śmierci. Pobyt w hospicjum uczył mnie, co jest ważne w życiu codziennym. Oścień śmierci Przyznam, że najbardziej dojmującym doświadczeniem w hospicjum była dla mnie bezsilność, która jest starciem z własnymi i cudzymi granicami. I to w różnych wymiarach. Nie mogę przecież uzdrowić chorych, nie mogę spełnić większości ich oczekiwań, nie mogę spowodować, aby umierało im się "lżej", ponad to, w czym można im ulżyć. Widok cierpienia każdego człowieka, zwłaszcza bliskiego, każe nam coś zrobić, zaradzić, szukać rozwiązań. Ale często po ludzku nie możemy zrobić tyle, ile byśmy chcieli. Parę razy czuwałem przy chorych aż do ich ostatniego tchnienia. Zwłaszcza przy tych, którzy nie mieli już bliskich, albo krewni o nich zapomnieli. Nadchodzącą śmierć odczuwa się wówczas wręcz namacalnie. Ludowe wyobrażenia o spersonifikowanej śmierci z kosą wcale nie są jedynie infantylnym wymysłem. Kiedy rozpoczyna się umieranie, widać na ciele człowieka, że zbliża się kres. Czuje się obecność śmierci. Razem z chorym staje się u bramy, jest się świadkiem jego przejścia, ale samemu patrzy się na wszystko z perspektywy tego świata i własnego doświadczenia. Sama śmierć często jest ulgą. Gorszy jest proces umierania. Pamiętam, że wiele razy, patrząc na kilkudniowe konanie człowieka, co jest niezwykle trudne, zacząłem modlić się do Boga, aby już zabrał tego chorego do siebie. Myślę, że tego najbardziej się boimy: bólu, osamotnienia, utraty kontroli nad każdym aspektem naszego życia, niepewności, co się z nami stanie, pustki, radykalnego ogołocenia. Dzisiaj ból fizyczny możemy już skuteczniej uśmierzać. Ale bólu psychicznego czy cierpienia duchowego nie da się wyleczyć środkami przeciwbólowymi. Czasem lękamy się również sądu, własnej nieuzdrowionej i nieprzebaczonej sobie przeszłości, gryzącego sumienia, pokiereszowanych relacji z bliskimi. Częściej w tym czasie myślałem o własnej śmierci. Co stałoby się, gdybym dziś lub jutro umarł? W pierwszym odruchu ta myśl napełniała mnie drżeniem, lękiem, czułem jakąś pustkę, jakbym wpadał w przepaść. Nie dlatego, jakobym nie wierzył, że czeka tam na mnie Bóg, cały zastęp świętych, aniołów i moich bliskich. Wierzę, że śmierć to nie koniec, ale świadomość tego, że nagle zniknie mi z oczu cały świat relacji i rzeczy, z którymi jestem zżyty, rodzi lęk. Śmierć nas przeraża, bo nie mamy żadnego namacalnego dowodu, że "coś" tam istnieje. Nic dziwnego, że jak grzyby po deszczu pojawiają się kolejne sensacyjne książki o tym, jak to ludzie otarli się o tamten świat. Piszą o swoim doświadczeniu śmierci klinicznej, o świetle w tunelu, o świetnym samopoczuciu, niebie, w którym już rzekomo byli. Owszem, nie można tutaj wykluczyć tajemnicy. Nie wszystko da się wytłumaczyć, ale w większości wypadków są to jedynie wytwory ludzkiej fantazji, domysły, przeczucia. Tak naprawdę nie mamy wiedzy naukowej na ten temat. Pozostaje tylko ufność, że tam czeka na nas ktoś dobry i życzliwy. Ale jak tam jest, pozostaje tajemnicą. Ty nie możesz umrzeć Oprócz bezsilności, drugim trudnym doświadczeniem jest mechanizm wypierania śmierci. Niektórzy chorzy do samego końca odsuwają od siebie perspektywę nieuchronnej śmierci. Sądzą, że znajdzie się jeszcze odpowiednie lekarstwo, że przecież można coś zrobić. To tylko kwestia czasu. I to jest dziwne, że niby wszyscy wiemy, że umrzemy. Jesteśmy świadkami śmierci. A jednak kiedy śmierć nadchodzi, stoi u bram, czego początkiem jest np. nieuleczalna choroba, sądzimy, że nas śmierć nie dotyczy. Najbardziej bolesne dla chorego są reakcje rodziny, która często uważa, że w lekarzach, księdzu, pielęgniarkach istnieją cudotwórcze moce. Nie dopuszczają do siebie, że mama, tata, żona, mąż, wkrótce odejdzie. Skutkiem tego pozostawiają nierzadko chorego w samotności, bo przecież do jutra się poprawi. Nawet jak mama mówi, że nie dożyje do poranka (a wielu chorych bezbłędnie przeczuwa ten moment), to często słyszy z ust swoich dzieci: "Niech się mama nie wygłupia. Wszystko będzie dobrze". Na drugi dzień dzieci dowiadują się przez telefon, że mama już nie żyje. Potem następuje fala pretensji do lekarzy, personelu, że nie uratowali, nie zrobili tego, co powinni... itd. Pan Waldemar czuł się już bardzo źle. Cierpiał na nowotwór płuc. Walczył ze sobą. W jednej chwili mówił, że już umiera, a za chwilę wszystko wypierał, twierdząc, że jego stan się polepszy. Z początku nie wiedziałem, jak to wszystko ugryźć. Przychodziłem do niego na kawę przez parę dni, pomagałem mu w kąpieli, goleniu, układaniu się do łóżka. I tak się powoli zaprzyjaźniliśmy. W pewnym momencie pan Waldemar wybuchnął płaczem. Płakał tak przez dobre dziesięć minut. I błagał, żeby rodzina w końcu pozwoliła mu odejść. Okazało się, że jego żona zaklinała go non stop: "Ty nie możesz umrzeć, nie możesz zostawić mnie samej". Wysłuchałem tego wyznania, po czym zapytałem, czy nie mógłby dzisiaj jeszcze raz powiedzieć żonie, że już chce umrzeć. Powiedział i umarł tego samego dnia wieczorem. Ale rodziny przy nim nie było, bo próbowali mu wmówić, że jutro się przecież ponownie spotkają. I pojechali do domu. Presja rodziny była dla niego większym ciężarem niż choroba. Niestety, mam wrażenie, że taka reakcja z jednej strony podyktowana jest zrozumiałą chęcią zachowania relacji i bliskości, a z drugiej niemalże ciągłym rugowaniem śmierci z codziennego życia. Podczas choroby i umierania najlepiej dotrzeć do człowieka, kiedy okaże się mu troskę i pomoc w najbardziej fundamentalnych sprawach życia: pielęgnacja ciała, pokarm, napój. Dopiero potem można nawiązać głębszy kontakt. Pamiętam pana Jarka, niewierzącego i zbuntowanego na Boga i cały świat. Obie nogi amputowane. Kąpałem go i goliłem dwa razy w tygodniu. Codziennie przynosiłem mu obiad, robiłem kawę. Czasem coś bąknął, ale w zasadzie niewiele mówił. Z początku nie wiedział, że jestem księdzem, a nigdy nie pozwalał, aby duchowny przyszedł do niego z komunią świętą. Dyrektor hospicjum uznał, że lepiej będzie, abym nie ujawniał mu wszystkich szczegółów. W sumie pan Jarek, marynarz, który opłynął cały świat, był sympatycznym człowiekiem. Pewnego dnia dowiedział się od kogoś, że jestem księdzem. Pielęgniarki poinformowały mnie o tym przed wejściem do jego pokoju. Nie miałem pojęcia, jak zareaguje. Czy mnie wyrzuci za drzwi, czy będzie przeklinał na czym świat stoi? Byłem pełen obaw. Co się jednak okazało? Pan Jarek nagle zaczął mówić o swojej wierze i niewierze, o buncie, o zawodzie, jaki - jego zdaniem - sprawił mu Bóg. Otworzył się, bo był zdziwiony, że ksiądz pomagał mu w toalecie, karmił go i okrywał. Nigdy czegoś takiego nie doświadczył. I to doświadczenie przełamało w nim opór i lęk. Jednak nie zawsze tak jest. Niektórzy hardo trwają w buncie do ostatniej chwili życia. Jedyne, co można zrobić, to się modlić i być życzliwym dla nich do końca. Czym obdarzył mnie ten krótki pobyt w hospicjum? Otrzymałem darmową, ale istotną lekcję: jeśli chcesz dobrze umierać, zawczasu ucz się, jak dobrze żyć. Skoncentruj się na życiu i nie daj się opanować obsesji śmierci. To nieprawdopodobne, jak w hospicjum rozkwita życie, chociaż wielu ludzi uważa to miejsce za umieralnię. Ile tam jest dobroci i życzliwości! Nie zapomnę pana Mietka, wiek około 95 lat, który każdego dnia kosztował dosłownie jedną ulubioną czekoladkę, palił fajkę i zjadał dwa grzybki marynowane, które uwielbiał. Cieszył się życiem i je smakował. Przez te dwa miesiące zdałem sobie sprawę, jak bardzo próbuję kontrolować swoje życie. Jak wszystko musi być według planu, porządku, ułożone i pewne. Myślałem, że wszystko ode mnie zależy, że ja decyduję. Odkąd opuściłem hospicjum, ta kontrola nieznacznie się zmniejszyła. Chrystus mówi, że śmierć jest częścią życia. Śmierć obecna jest w naturze, chociażby w widoku obumierających ziaren, z których wyrastają nowe rośliny. Podczas umierania ludzie również dojrzewają, ale nie zawsze widać te owoce gołym okiem. Kiedy przyjdzie ci nagle myśl o śmierci, nie uciekaj przed nią w hałas, przyjemności, wypieranie, racjonalizację. Spróbuj ją powitać i zaakceptować. Nie walcz z myślą o śmierci. Gdy w jakimś momencie lub sytuacji ogarnie cię bezsilność, uznaj, że to część życia, a nie twój wróg. Teraz bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że jakość i pokój w naszym życiu zależy od tego, jak radzimy sobie z bezsilnością. W chwili odchodzenia i umierania najważniejsze okazują się nie osiągnięcia, pieniądze, porażki, ale relacje. Nawet jeśli ktoś mocno tę potrzebę wypiera, tak naprawdę pragnie wówczas ludzkiej obecności. Nic nie jej nie zastąpi. A obecność to po prostu słuchanie i bycie. Lepiej poradzimy sobie w życiu z niejednym problemem, gdy nauczymy się słuchać. Chcesz osiągnąć głębszą relację z chorym, zacznij od troski o jego ciało. Czy to, że ktoś uważa się za człowieka wierzącego wprowadza jakąś zasadniczą różnicę w przeżywaniu ostatnich dni życia przed przejściem na tamten świat? Bywa różnie. Wtedy właśnie odsłania się, czy mamy do czynienia z głęboką wiarą, czy tylko z wiarą deklaratywną. Nie zawsze ten, kto twierdzi, że wierzy, przeżywa śmierć z Bogiem. Zdarzają się jednak osoby, które są prawdziwym zbudowaniem i przykładem, nawet w tak trudnej chwili jak umieranie. "Jakie życie, taka śmierć - nie dziwi nic". Umarłem dziś rano... Tak rozpoczyna się opowieść o pierwszym dniu po śmierci - historia zbawienia ludzkiej duszy... Chcę przeczytać tę książkę Pierwszego dnia dusze trafiają na Stację Śmierci, gdzie pod opieką Anioła Stróża dokonują wyboru... między niebem a "niebem". Od tej decyzji zależy ich ostateczny los. Zanim jednak wsiądziemy do pociągu, wraz z głównym bohaterem doświadczamy kuszenia demonów, iluzji grzechu oraz miłosiernego przebaczenia Boga. Anioł uczy nas prawdy o piekle, czyśćcu i niebie. Wspólnie poznajemy historie życia innych osób, przyglądamy się wyborom, jakich dokonały i zachodzącym w nich przemianom. Tomasz Ponikło, "Józef Tischner - myślenie według miłości. Ostatnie słowa" >> Chcę przeczytać tę książkę Ta książka to nie tylko opowieść o życiu i myśli Wielkiego Filozofa. To także swoisty "przewodnik" po problemach sensu naszego istnienia, sensu (lub bezsensu) cierpienia, śmierci i zła, a wreszcie zaproszenie do namysłu nad tajemnicą wiary i nadziei.
Święto Zmarłych jest dobrym momentem na podjęcie refleksji dotyczącej przemijania. Śmierć to jedyna pewna rzecz w naszym życiu. Dla wyznawców jednych religii jest końcem, a dla innych początkiem życia. Dlaczego więc tak bardzo się jej boimy? Odpowiedź jest prosta: ponieważ jej nie znamy. Czy faktycznie ostatnim obrazem, który zobaczymy będzie światło w tunelu? spis treści 1. Jak pacjenci wspominają śmierć? 2. Czy śmierć naprawdę można przewidzieć? 1. Jak pacjenci wspominają śmierć? Oczywiście, nie mamy możliwości, aby dowiedzieć się, co czuje umierający człowiek i jak wygląda sama śmierć. Możemy jedynie przypuszczać, jaki jest jej przebieg na podstawie opowieści osób, które otarły się o śmierć i nadal żyją. Zobacz film: "Depresja - przyczyny" Pierwszy raz badanie nt. wrażeń dotyczących śmierci opublikował magazyn Resuscitation. Zostały one oparte na doświadczeniach 2 tysięcy osób pochodzących z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Australii, u których stwierdzono zatrzymanie akcji serca. Naukowcy podsumowali, że aż 39 proc. osób, które "przeżyło śmierć”, nie pamięta zupełnie nic z tego, co działo się wtedy w ich organizmach i umysłach. 46 proc. deklarowało, że myślało o swoich bliskich i o chwilach tuż przed zdarzeniem. 9 proc. potrafiło w dokładny i precyzyjny sposób opisać to, co się działo i co myśleli, a 2 proc. stwierdziło, że doświadczyło sytuacji, w której byli poza swoim ciałem, mogli stanąć obok i na nie patrzeć. Często zakłada się, że to, co widzi pacjent na chwilę przed ustaniem lub zaraz po wznowieniu akcji serca to halucynacje wywołane przez leki lub niedotlenienie. Badania te wykazały jednak, że pacjent pamiętał nawet to, co działo się w momencie zatrzymania serca. 2. Czy śmierć naprawdę można przewidzieć? Znane są też teorie mówiące o tym, że można rozpoznać czyjąś zbliżającą się śmierć. Mowa tutaj o śmierci dotykającej zazwyczaj starsze osoby i tych, którzy cierpią na śmiertelne choroby. Lekarze twierdzą, że organizm ludzki wysyła konkretne sygnały zwiastujące śmierć. Od razu daje się zauważyć fakt, że osoba taka jest nienaturalnie spokojna, przestaje interesować ją rzeczywistość, a za to coraz częściej wspomina przeszłość i zachowuje się irracjonalnie. Czasami może zdarzyć się odwrotnie, osoba będzie miała mnóstwo energii, jednak ciało nie będzie w stanie sprostać wymaganiom umysłu. Zaobserwować można też spadek temperatury, senność, zmęczenie, nieregularny oddech i bicie serca. Internet pełen jest też historii osób, których bliscy na kilka dni lub godzin wcześniej wiedzieli, że umrą, chociaż nic na to nie wskazywało. Załatwiali swoje sprawy, żegnali się ze znajomymi i rodziną, a często nawet ubierali się w wyjściowe ubrania, aby nikt nie znalazł ich w koszuli nocnej. I umierali. We śnie, w wypadku samochodowym czy na ulicy. Jak to wytłumaczyć? Nie wiadomo. Często też mówi się, że sny zwiastują śmierć. Śnić się może wypadek samochodowy, czarna dziura, albo czarna kawa, a doświadczeni w tej materii ludzie uważają, że należy spodziewać się wtedy telefonu od rodziny lub znajomych z przykrą wiadomością. Oczywiście nie zawsze złe przeczucia się potwierdzają. Nie można też wpadać w paranoję, bo tego typu przypadki nie zostały potwierdzone racjonalnie ani naukowo. Faktem jest jednak to, że temat śmierci skrywa przed nami jeszcze wiele zagadek, które prawdopodobnie nigdy nie zostaną rozwiązane. Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
kreska na nosie przed śmiercią